Przez
kolejny tydzień Lily ignorowała Jamesa. Wiedziała już, że
chłopak nie kłamał mówiąc, że tak naprawdę to ona go
pocałowała, ale to jeszcze bardziej utwierdzało ją w przekonaniu,
że powinna trzymać się od niego z daleka.
Potter
z kolei tylko wywracał oczami na wspomnienie pamiętnej imprezy na
rozpoczęcie roku. Wrócił również do swoich starych zagrywek .
''A
myślałam, że wydoroślał'' pomyślała Lily, gdy Rogacz po raz
kolejny w tym tygodniu posłał jej szelmowski uśmiech i powiedział
''Evans, umówisz się ze mną ?'', na co przyklejona do niego
blondynka z tapetą na twarzy nawet nie zareagowała.
Lily
właśnie wracała z OPCM, gdy nagle poczuła gwałtowny uścisk na
ramieniu. Zacisnęła ze złością usta, gdy poczuła jakże znajomy
zapach. Walczyła ze sobą. Z jednej strony tak bardzo chciała go
przytulić, wyżalić się, ale na myśl co ten jej zrobił,
poprzednie uczucie zniknęło, a jej całe ciało wypełniła
nienawiść.
-Czego
chcesz, Snape ?
*
* *
Pewien
chłopak szedł samotnie korytarzem. Miał sięgające ramion,
tłuste, czarne włosy, haczykowaty nos i wątłą sylwetkę. Czarne,
paciorkowate oczy świdrowały z nienawiścią każdą osobę, która
spoglądała na niego z odrazą.
A
patrzył na niego tak prawie każdy.
Szedłby
tak pewnie bez celu jeszcze długie godziny, gdyby nie fakt, że
nagle zauważył charakterystyczną burzę rudych włosów. Jego
serce zabiło szybciej.
Natychmiast
skierował kroki w tamtą stronę.
Po
chwili wahania wyciągną rękę i położył dłoń na jej ramieniu.
Dziewczyna gwałtownie się zatrzymała, a po chwili zapytała
surowym tonem, godnym McGonnagal:
-Czego
chcesz, Snape ?- i odwróciła się w jego stronę.
Severus
przygryzł dolną wargę.
Byłą
taka piękna ! Rude włosy opadały jej lekkimi falami na jej
odkryte, jasne ramiona, zielone, błyszczące oczy patrzyły na niego
z nienawiścią, ale pomimo to były przepiękne.
Z
zadumy wyrwało go chrząknięcie dziewczyny.
-Powtarzam.
Czego chcesz ?
Tym
razem odezwał się natychmiast.
-Chciałbym,
żeby to wszystko wróciło do normy. Chciałbym, żebyśmy zaczęli
od początku. No wiesz, przyjaźnić się- dodał na widok
skrzywionej miny dziewczyny- Nie brakuje ci tego, Lily ?
Evans
pokręciła z niedowierzaniem głową, wpatrując się w jakiś punkt
nad jego ramieniem.
-Jak
ty w ogóle możesz myśleć, że ci wybaczę ?- zapytała spokojnie-
Po tym co mi zrobiłeś ? Nigdy.
Chłopak
chwycił ją teraz obiema rękami naraz za ramiona i gwałtowne
potrząsnął.
-Proszę,
Lily ! Wybacz mi !!! Ja... ja przepraszam. Słyszysz ? Przepraszam !
-Nie-
odparła krótko, wpatrując się z obojętnością w swojego byłego
przyjaciela.
Nagle
usłyszeli kroki dobiegające z głębi korytarza.
-Zostaw
ją !- krzyknął ktoś i z ciemności wynurzył się nie kto inny
jak Potter. Chłopak jednym, płynnym ruchem różdżki odrzucił
Snape'a na przeciwległą ścianę.
Severus
zaklną i otrzepał szatę. Zanim odszedł posłał jeszcze Jamesowi
nienawistne spojrzenie i już go nie było. Rogacz z zadowoleniem
spojrzał na Lily, która mierzyła go morderczym wzrokiem.
-Potter-
wysapała przez zaciśnięte zęby- Co ty sobie na Merlina myślałeś
?! Dałabym sobie radę ! On jest dużo słabszy ode mnie.
-Właśnie
widać- mruknął pod nosem. Niestety Lily to usłyszała.
-Co
?! Jak możesz, Potter ?- krzyknęła- A może ja chciałam z
nim pogadać, co ? Ale nie ty zawsze musisz wszystko zepsuć ! A
myślałam, że się zmieniłeś ! Chciałam dać ci kolejna szansę,
ale ty nie, oczywiscie usiałeś ją zmarnować !
Prychnęła,
gdy zobaczyła jak patrzy na nią z niedowierzaniem. Nic nie
powiedziała, tylko odwróciła się na pięcie i odeszła w
przeciwną stronę niż wcześniej Snape.
-Chciałem
tylko pomóc- jęknął cicho i z całej siły walnął pięścią w
scianę.
…...................................................
Wiem,
że notka krótka, ale już zaczęłam pracować nad nastepną ;)
Aha, i niech osoby, które chcą być informowane wpisują się TUTAJ, z tego powodu, że usunęłam stronę 'informowani' ;) Nawet osoby, które już informowałam: prosiłabym o wpisanie się tam.
Aha, i niech osoby, które chcą być informowane wpisują się TUTAJ, z tego powodu, że usunęłam stronę 'informowani' ;) Nawet osoby, które już informowałam: prosiłabym o wpisanie się tam.
Booksa
Super! Czekam z niecierpliwością na next!
OdpowiedzUsuńMasz talent tylko plis pisz dłuższe notki!
Rozkręcam się w pisaniu i nagle taka ściana, koniec :(
Ps. Mam nadzieję, że wpadniesz do mnie dorcasihuncwoci.blogspot.com
Och! Biedny James! W tych czasach gdy chcesz pomóc to komplikujesz to wszystko jeszcze bardziej :/ ;D Rób dłuuuższe notki!
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam Amelia